Poczytaj również:
Pierwsze kilka tygodni września mamy już za sobą, maluchy
zaadaptowały się, starsze dzieci wróciły do rytmu pracy z zeszłego roku.
Zazwyczaj po 3-4 tygodniach od przyjścia do przedszkola - czy po raz pierwszy,
czy po powrocie z wakacji - rozpoczyna się Wielki Kryzys.
Oczywistym jest, że pierwsze dni adaptacji w przedszkolu nie są łatwe -
ani dla malca, ani dla rodzica. Gdy jednak uda się już przejść przez proces
adaptacji, czasem dzieci wręcz nie chcą wychodzić z przedszkola.
Zazwyczaj około miesiąc po przyjściu do przedszkola, dziecko zaczyna się
zachowywać inaczej. Często nie ma zmiany w codziennych opowieściach
o tym, co maluch robił danego dnia, co było na obiad, jakie były zajęcia,
podczas odbierania niezmiennie jest pełen entuzjazmu, różnice widać jedynie podczas przyprowadzania dziecka rano.
Rozstanie z rodzicem jest dla niego trudne, płacze, nie chce zostać, tuli się... Takie zachowania rodzic pamięta z niedawnych czasów adaptacji, czemu jednak tak nagle wracają?
Nowa sala, nowe zabawki, nowe zajęcia, dekoracje... Przez pierwsze tygodnie września zazwyczaj przedszkolaki poznają swoją nową salę, wszystkie jej zakamarki - meble, kącik z książkami, półkę gdzie można znaleźć kredki i kartki, własne szufladki, tablice, widok z okien. Wszystko co się dzieje na terenie przedszkola również jest nowe. Zajęcia muzyczne, pani logopeda, posiłki wśród grupy rówieśników - codziennie można odkryć nową rzecz lub poznać nową osobę. Nawet jeśli dziecko już zna przedszkole, często podczas wakacji ma miejsce remont, przemeblowanie, do sali zakupione zostają nowe zabawki etc. Po kilku tygodniach czas pierwszej fascynacji przemija, wkrótce - zazwyczaj po około tygodniu - entuzjazm powraca, ponieważ dziecko zaczyna wchodzić w rytm pracy grupy, bardziej efektywnie korzystać z zajęć, nawiązuje przyjaźnie i czuje, że zna już przedszkole.
Przez pierwsze dni i tygodnie w przedszkolu, zazwyczaj, dziecko nie spędza w nim całego dnia. Rodzice starają się odbierać malucha wcześniej niż po 8-10h. Nie zawsze jest możliwość by było to regułą, przez co dzieci zostają w przedszkolu coraz dłużej. Dłuższy czas pobytu oznacza dla dziecka większe zmęczenie- nawet jeśli malec śpi w ciągu dnia - musi się przyzwyczaić do intensywnego rytmu życia przedszkolnego i do wielu godzin spędzanych w grupie. Często na początku maluchom nie jest łatwo, czują zmęczenie i tracą zapał, co okazują rodzicom podczas wejścia do przedszkola. Po kilku tygodniach dłuższe pobyty popołudniu dla większości dzieci przestają być tak trudne - zachęcam jednak do obierania przedszkolaków wcześniej niż po 9-10 h, jeśli oczywiście jest taka możliwość.
Jesień to czas przeziębienia i innych infekcji - zwłaszcza dla dzieci, które dopiero rozpoczęły swoją przygodę z przedszkolem lub z jakichś względów mają słabszą odporność od rówieśników. Dzieci często okazują złe samopoczucie poprzez brak chęci zostania w przedszkolu. Pokładają się, płaczą, przytulają, bo źle się czują. Często, mimo braku gorączki, u przedszkolaka rozpoczyna się infekcja i instynktownie chce zostać w pobliżu rodzica. Jeśli dzieci z grupy chorują, dzieci zdrowe również odreagowują ich nieobecność, przez pierwsze kilka tygodni zdążyły się ze sobą zżyć i przyzwyczaić do wykonywania wspólnie elementów planu dnia - na przykład porannej zabawy, brak ulubionej koleżanki lub kolegi może budzić w maluchu poczucie niepokoju. Na szczęście, zazwyczaj po kilku miesiącach w przedszkolu odporność dziecka na choroby znacząco wzrasta.
Zdarza się, że rodzice dosłownie przekupują malucha, by został w przedszkolu. Codziennie obiecują mu słodycz, zabawkę, wycieczkę w ulubione miejsce - byleby tylko dziecko zostało w przedszkolu. Taki sposób adaptacji nie działa na dłuższą metę. Po kilku tygodniach, przedszkolak nie docenia już tak bardzo podstawowych atrakcji, które może obiecać mu rodzic, oczekując coraz większej nagrody za to że zostanie. Gdy nagroda nie jest wystarczająco atrakcyjna dziecko nie chce zostać w grupie, nie chce nawet przekroczyć progu przedszkola. Na taką sytuację remedium jest proste, trzeba od początku zacząć adaptacje dziecka, nie oferując mu nagród za pozostanie w placówce. Po kilku tygodniach malec zaadaptuje się i samo pójście do przedszkola będzie dla niego nagrodą (o zasadach adaptacji dziecka w przedszkolu można poczytać TUTAJ >>).
Oczywiście często jest tak, że nie dzieje się żadna z wyżej opisanych sytuacji, a dziecko przechodzi po prostu przez ciężki czas. Potrzebuje bliskości rodzica, sprawdza czy na pewno musi zostać w przedszkolu, chce się przytulić jeszcze raz zanim zostanie na kilka godzin w grupie. Nie ma w tym nic dziwnego, ważne jest bycie konsekwentnym w przyprowadzaniu dziecka - to da mu poczucie pewności i bezpieczeństwa, jeśli mama lub tata będzie płakać rozstając się z maluchem, może on pomyśleć, że czeka go coś złego. Gdy dziecko mówi, że chce się ostatni raz przytulić warto mu na to pozwolić, często ten ostatni przytulas daje maluchowi werwę na wejście do sali. Jeśli dziecko czuje ze strony rodzica spokój i pewność, samo czuje się pewniej. Pożegnania mogą przez jakiś czas trwać dłużej, jeśli jednak nie ma się pewności co do swojego postępowania warto poprosić wychowawcę o pomoc, na pewno chętnie doradzi i włączy się w wejście dziecka do sali. Po kilku tygodniach w przedszkolu malec zna już panie ze swojej grupy i czuje do nich zaufanie, nauczycielka może zachęcić dziecko wspólnego wyjrzenia przez okno, poprosić o pomoc w czymś, pokazać kto już przyszedł lub zaproponować wspólną zabawę.
Stały rytuał podczas wejść do przedszkola może pomóc maluchowi przetrwać kryzys.
Autor posta: Danuta Białek-Molak, pedagog specjalny, terapeuta wczesnego wspomagania rozwoju
Artykuły powiązane:
Kiedy dziecko jest gotowe na pójście do przedszkola
Najważniejsze zasady adaptacji dziecka w przedszkolu
Pięć najczęstszych błędów podczas adaptacji dziecka w przedszkolu
kameralne grupy
codziennie praca własną metodą Montessori
autorski program nauczania
2 wychowawców w każdej grupie
1-3 osób wspierających w każdej grupie
specjaliści, którzy są w stałym kontakcie z rodzicami (neurologopeda, logopeda, fijozterapeuta, psycholog, pedagog specjalny, terapeuta SI w każdym oddziale)
zgrany, zaangażowany zespół
ponad 10 lat zaufania rodziców
Co nas wyróżnia?
Zielony Latawiec, Niepubliczne Przedszkola Integracyjne, od 2007 r.| All rights reserved 2019| design by DBM
Co wyróżnia nasze przedszkole?
Codziennie w każdej z grup odbywa się praca własna, prowadzona zgodnie z zasadami pedagogiki Marii Montessori.
zgrany zespół nauczycieli i specjalistów oraz autorski program nauczania.
Czym się zajmujemy?